Archiwum miesiąca: październik 2015

Co zamiast soli?

Zima zbliża się do nas nieuchronnie. Prócz białego szaleństwa (miejmy nadzieję) pojawią się utrudnienia w komunikacji, zasypane drogi, śliskie nawierzchnie i uporczywe skrobanie samochodów z rana. Pomijając dyskusję czy zima znów nas zaskoczy (bo kalendarz nie wystarczy najwidoczniej do prognozowania) chcę pochylić się nad kwestią materiałów ułatwiających przetrwanie zimy w aspekcie komunikacyjnym. Tradycyjnie na poślizg sypie się sól i piasek, natomiast odśnieżaniem zajmują się pługi lub w przypadku dachu w ruch idzie łopata krzepki pracownik. Istnieją alternatywy do tych dość archaicznych metod.

Dlaczego nie sól? Zazwyczaj po wiosennych roztopach odsłania nam się nawierzchnia przypominająca raczej ser szwajcarski niż bezpieczną jezdnię, zwykło się mówić, że to woda po zamarznięciu rozsadza nawierzchnię. Otóż sól po roztopieniu śniegu odparowuje wilgoć, a w rezultacie w szczelinach dróg rosną kryształy soli rozsadzające je dużo mocniej niż sama  woda. Na tej samej zasadzie są niszczone przez sól  chodniki, ceglane kolektory ściekowe zbierające słoną wodę oraz ściany budynków pod które zagrania się potem posolone błoto śniegowe. Sól niszczy nasze obuwie, ale co ważniejsze rani łapy zwierząt. Wszechobecna w zimie sól powoduje ponadto korozję niszcząc m.in karoserie samochodów. Słone roztopy mają też  zły wpływ na rośliny.

Piasek ma tę wadę, że szybko się miesza ze śniegiem powodując raczej większy bałagan niż skuteczność. Alternatywą jest odśnieżanie mechaniczne i posypywanie nawierzchni grubym żwirem o ostrych krawędziach. Dzięki temu żwir trzyma się podłoża, które zyskuje dobra przyczepność. Tak robi się m.in w krajach nordyckich, sól już dawno odeszła do lamusa, u nas wciąż zsypie się ją tonami.

Inne metody, wykorzystujące reakcje chemiczne wyeliminowały główne wady tego typu materiałów. Sól to chlorek sodu, my proponujmy chlorek wapnia o nazwie handlowej Donsol który w przeciwieństwie do soli działa nawet do – 50 stopni. Efekt topnienia jest długotrwały (do 72 godzin). Donsol nie powoduje korozji i jest przyjazny dla środowiska.