Archiwum miesiąca: marzec 2015

Na sportowo – sufit odporny na uderzenia

Siła uderzenia piłki zależy od wielu zmiennych, jednak zawsze mocny rzut czy kop może uszkodzić ściany i sufit. W obiektach sportowych montuje się specjalne materiały, których nie ruszyłby nawet wykop Roberta Carlosa.

Sekretem materiałów odpornych na uderzenia jest sprężystość, bo daje  możliwość amortyzacji. Dodatkowe wzmocnienia przejmują na siebie siatki, które osnuwają panele z wełny skalnej.

Dlaczego się stosuje takie rozwiązania? Zniszczona sala gimnastyczna (nie mówiąc o obiektach reprezentacyjnych) zniechęca i niszczy ducha sportowego oraz kompromituje zarządcę obiektu.

Miałam okazję ćwiczyć  w miejscu, w którym powierzchnie były mocno podniszczone. Do dziś odbija mi się czkawką to wspomnienie.

Ten brak estetyki wpłynął na mnie do tego stopnia dołująco, że trening jaki wtedy odbyłam, choć prowadzony przez ciekawą osobę i proponowanej zniżki -nie miał się już nigdy powtórzyć.

Wybrałam takie miejsce do ćwiczeń, gdzie czułam komfort wizualny.

Linia sufitów Acoustichoc firmy Eurocoustic to ciekawa propozycja, która coraz częściej zapewne pojawi się u projektantów z wyobraźnią.

Francuska technologia sufitów na obiekty sportowe obejmuje pięć pozycji, każda dostosowany do sytuacji, jaka będzie zachodzić w obiekcie sportowym t.j co innego proponuje się na salę gimnastyczną w podstawówce, a co innego na hale sportową, gdzie odbywają się rozgrywki międzynarodowe

Prócz tego, że jest to praktyczne rozwiązanie, zapobiegające  niszczeniu powierzchni sufitowych i ściennych daje też świetny efekt estetyczny. A tego w obiektach sportowo- rekreacyjnych nie należy lekceważyć.

Dobry kit nie jest zły

Kity są materiałami elastycznymi, więc mają szeroki wachlarz zastosowań: od montażu, dylatacji, aż do wypełnienia szpar. Dodatkowo kity z gatunku pęczniejących to wygoda i prostota wykonywaniu uszczelnień.

Bardzo często mamy zapytania o jakiś uniwersalny kit uszczelniający, lecz gdy dochodzi, jakie warunki musi spełniać okazuje się że potrzebny jest materiał, który sobie poradzi z przyczepnością do wszelkich materiałów.

Zachodzi sytuacja gdzie generalnie chodzi o doszczelnienie drewnianej ramy okiennej, ale drugą powierzchnią styczna jest już blachy. Maxflex 100 LM bez problemu łączy się z drewnem i stalą.

Ktoś inny wykonując dylatację powyższym  kitem, chce jednocześnie powypełniać inne szczeliny naokoło balkonu. Wygodnie mieć jeden produkt  do każdej z tych prac i taką decyzję podejmuje wykonawca.

Inne mixy, które można wykonać w doszczelnieniach

beton, cegła, kamień naturalny, szkło, drewno, stal, metal.

Pomysł już należy do zainteresowanego.

Wygodne kartusze pozwalają na aplikacje w trudno dostępne miejsca. Za pomocą “dziubka” można dostać się do jakiejś szpary, z której są przesiąki. Można tak zrobić, bo ten typ uszczelniacza reaguje z wodą i utwardza się tworząc barierę przeciwwodną.

Inne domowe zastosowania to wypełnienie szczelin w elewacji (dobra przyczepność do kamienia).

Zastosowanie profesjonalne znajduje w oczyszczalni ścieków, bo Maxflex 100 LM jest odporny na agresywne ciecze.

 

 

Jak sobie przygotujesz tak będzie leżeć – przygotowanie powierzchni do malowania żywicą

Wielokrotnie spotykam się z pytaniem, czy nasze materiały posadzkowe można kłaść na stare powierzchnie, tam gdzie jakieś resztki farby czy smoły zostały, no bo skoro takie dobre te nasze żywice to zwiążą. Fakt, mocno przylegają, więc zespolą się z resztkami starej powierzchni, a potem razem odwarstwią się od betonu. O błędach w przygotowaniu nawierzchni słów kilka.

Właściwie pytanie brzmi  – czy można na niepewny materiał kłaść mocno wiążącą substancję (jaką jest żywica) z nadzieją, że wszystko ładnie przylgnie. Jest to testem na logikę.

Materiał mocno wiążący przywiera do pierwszej powierzchni z jaką ma kontakt. W przypadku źle przygotowanej powierzchni, przylgnie do wszelkiego śmiecia, który pozostał na starej posadzce.

Więc luźne elementy (lub takie, które rokują, że w niedługim czasie odejdą od powierzchni) są właściwym nośnikiem dla żywicy, w tym przypadku fatalnym. To przysłowie budowanie zamków na piasku.

Więc włożenie wysiłku w wyczyszczenie nawierzchni punktuje potem dobrze wykonaną powłoką, która nie złuszczy się w niedługim czasie, czego  nie życzę żadnemu wykonawcy.

Wypełniamy wygładzamy – szpachle

Zaprawy i szpachle to materiały które w obecnej odsłonie, mogą zastępować wylewki i do tego, spokojnie można zrezygnować z warstwy szczepnej.

Jest na rynku produkt, która ratuje skórę niejednemu wykonawcy który położył np. źle przewibrowany beton lub niewłaściwie go pielęgnował.

Mieliśmy taką sytuacją w budynku, który miał być już oddany do użytku, a niedawno wylany strop wyglądał jak sito.

Skuwanie i ponowne wylanie sufitów nie wchodziło w grę.

Sytuację uratował Geolite firmy Kerakoll. Ta geozaprawa ma również funkcje szpachli jednak zachowuje parametry betonu. Zaprawa nie wymaga warstwy szczepnej, więc nierówny strop bez większych przygotowań został reprofilowany . Nieduża grubość szpachli wygładziła braki.

Zaprawa jest szybkowiążąca, więc obiekt został oddany do użytku  w planowanym terminie, a inwestor nawet nie zauważył , że mogło dojść do jakiś problemów.

Podobne sytuacje się zdarzają: pęknięcia, rysy lub krótkie terminy. Wtedy proponujemy Geolite.

Dodatkowo ta zaprawa jest użyteczna do misternych napraw architektonicznych, także może znajdzie też zastosowanie w renowacji zabytków?

Ja z czystym sumieniem bym go poleciła.

 

Renowacja basenu

Basen przed domem to komfort i czysta przyjemność, jednak łuszcząca się farba w basenie to obskurny widok i ryzyko uszkodzenia niecki przez przenikającą wodę. Pierwsze ciepłe i suche dni to czas na renowację basenu po zimie.

Na szczęście tego typu naprawy bez problemu może wykonać każdy, kto wie jak trzymać pędzel w ręku. Farba basenowa to roztwór na bazie akrylu w kolorze niebieskim. Tworzy barierę przeciwwodną, a przy okazji daje efekt lazurowego błękitu, znanego z basenów w ekskluzywnych hotelach.

Kolejny apel tylko do wykonawców- nie dajemy warstwy na łuszczącą się nawierzchnię, bo to robota głupiego.

Należy starannie oczyścić, usunąć luźne płaty i dopiero brać się do malowania.

Gorzej, gdy pojawiły się rysy w betonie, wtedy na pierwszy ogień idzie szlam uszczelniający, który ma zdolność mostkowania rys na grubość włosa czyli do ok. 2 mm.

Nowo powstały basen pod farbą musi mieć izolację, natomiast sezonowe odnawianie już nie stawia takich wymagań.

MAXSHEEN POOL to jedna z propozycji farby basenowej z Hiszpanii, a kto jak kto, Hiszpanie na basenach się znają

Walory dekoracyjne i ochronne tej farby akrylowej łączy się z działaniem przeciwgrzybicznym, więc odpada czyszczenie z glonów i grzybów. Ponadto chroni betonową konstrukcję basenu przed dwutlenkiem węgla i chlorem.

MAXSHEEN POOL jest też odporna  na chemię stosowaną w czyszczeniu basenów, wiec śmiało można ją stosować bez obaw o uszkodzenia.

I co najważniejsze – jest odporna na UV- testowana w hiszpańskim słońcu

 

 

Bentonit- niezwykły pył wulkaniczny

Z dobrodziejstw natury korzystamy w budowlance bardzo często, jednak bentonit to w istocie wyjątkowy materiał, znajdujący zastosowanie w wielu newralgicznych sytuacjach.

Kobiety znają bentonit z kosmetyków, natomiast w budowlance z bentonitu tworzy się m.in izolacje przeciwwodne z gatunku tych ciężkich.

Z iłem bentonitowym wykonuje się maty, taśmy, granulat

Sytuacje, gdzie żadne izolacje nie zdają egzaminu, piwnica wciąż zalana lub istnieje zagrożenie podmycia terenu wtedy do akcji wchodzi mata bentonitowa. Maty, które mają w swoim składzie ił wulkaniczny ucina problemy z zalewaniem całkowicie. Warto odżałować te 30  centymetrów powierzchni izolowanego pomieszczenia (maty układa się w poziomie i pionie i dociska warstwą betonu) w zamian za spokojny sen i koniec ciągłych zalań.

A jaki jest okres gwarancji? Bezterminowy. Ił bentonitowy to materiał mineralny, którego trwałość jest nieograniczona w czasie.

 

Co zrobić z deszczówką?

Zaczyna się sezon wiosennych opadów, warto przemyśleć jak zagospodarować wodę deszczową z posesji, zanim wyrządzi szkody.

Deszczówka to woda dobrego gatunku, jeżeli jest zbierana na w miarę czystych terenach. Może służyć do podlewania ogrodu lub innych celów.

Jednak jeśli długotrwałe opady nie są kierowane do odpowiedniego zbiornika, rozmiękczają grunt, który łatwiej ulega erozji, a ponadto może dojść do uszkodzenia fundamentów domu i przecieków.

Montaż zbiornika na deszczówkę to zabieg prosty, kierowany głosem rozsądku i mądrej postawy.

Zbiorniki mogą być wolnostojące, ale ich objętość jest dość mała, natomiast wbudowany w ziemię zbiornik na deszczówkę ciężko przepełnić.

Taki zapas wody można już wykorzystać w upalne lato dla naszej zieleni. Umyć samochód lub spłukać zakurzoną elewację.

W domu stosuje się deszczówkę do spłukiwania toalet, a nawet do pralki (po przefiltrowaniu).

Nigdy jednak jej nie pijmy – taka woda nie nadaje się do konsumpcji. No chyba, że w ostateczności.

 

Miękka woda na zawołanie

Twarda woda, choć uzupełnia deficyty mineralne w organizmie, nie służy naszemu sprzętowi AGD. Nie jesteśmy jednak przypisani do rodzaju wody w danym rejonie, możemy na własną rękę zmiękczyć wodę we własnym rurociągu wykorzystując ciekawe zjawisko.
Technologia Hydropath zastosowana w uzadatniaczu HydroFlow HS38 powoduje ciągłe wytwarzanie sygnału pola elektrycznego w wodzie. Sygnał ten, poprzez wodę przenosi się po całym systemie wodnym. Efektem jest zmiana ładunków i w konsekwencji struktury jonów minerałów w całym systemie wodnym.

Kiedy twarda woda jest podgrzewana lub ulega zmianom ciśnienia zachodzi zjawisko łączenia się jonów wapnia i magnezu co powoduje w konsekwencji osadzanie się osadów na przewodach i ścianach urządzeń . Działanie sygnału HydroFLOW powoduje że jony wapnia i magnezu uzyskując dodatkowy ładunek łączą się w większe i trwałe kryształy (wielkość 10-50 mikrometrów), które nie mają zdolności osadzania się na ściankach i przepływają wraz ze strumieniem wody.

Sygnał emitowany przez uzdatniacz do wody, rozchodzi się za i przed miejscem montażu w całym połączonym pierwotnym obiegu wody. Specyfika sygnału, który naprzemiennie ładuje cząstki zawieszone w wodzie powoduje że już istniejące w systemie osady w ciągu kilku miesięcy zostają spulchnione i usunięte przez strumień przepływającej wody.

Grunt to dobry grunt

Istnieją takie powierzchnie, które nie rokują na to, że cokolwiek się z nimi  zespoli. Jest jednak taki materiał, który połączy to, co pozornie nie do połączenia.

Przypadek taki, że na płytę  OSB będzie kładziona płytka. Sam klej nie wystarczy. Specjalistyczny grunt stwarza możliwość połączenia tych dwóch rożnych materiałów.

Ta sama sytuacja występuje przy innych materiałach.

Między starym podłożem a wylewką dajemy specjalistyczny grunt

Inne podłoża które wymagają warstwy pośredniej między wylewką:

– podłogi z płytek ceramicznych, piaskowca, kamieni naturalnych
– poszycia z desek drewnianych
– parkiet
– podłogi metalowe na sztywnych podłożach
– podłogi z pozostałościami klejów na bazie
– podłogi z żywicy epoksydowej
– lakiery
– materiały wykończeniowe ze sztywnego PCV
Na tak gruntowaną powierzchnię spokojnie można kłaść kleje cementowe lub szpachle bez obawy, że się odwarstwią.

 

 

 

Puder dla hydraulika

Myślicie, że pudry są zarezerwowane głownie dla kobiet? Nic bardziej mylnego. Istnieje puder hydrauliczny, który pokocha każdy mężczyzna związany z branżą wodociągową wzywany do awarii lub prywatna osoba która stoi po kostki  w wodzie myśląc jak zatrzymać wodę wypływającą ze ściany…

Czas wiązania Pudru EX to kilka sekund. Tyle wystarczy, żeby zatamować przeciek i zatrzymać wodę, która szuka najkrótszej drogi do wylania się na pomieszczenie.

W sytuacji, gdy woda dosłownie strzela ze ściany, nie da się wykonać np. żadnych prac murarskich czy izolacyjnych, bo materiał jest natychmiast wymywany.

Również, gdy ściany są przemoczone, “pocą się” wszelki izolacje mineralne nie trzymają się powierzchni ani nie mają szansy spenetrować betonu.

Puder EX jest wyjątkiem, daje radę nawet wodzie pod ciśnieniem, a do tego, może go nakładać osoba, która pierwszy raz  w życiu ma do czynienia z czymś na bazie cementu, bo jest prosty w użyciu.

Zaprawa ta po wymieszaniu zmienia się pastę, którą aplikuje się tam gdzie występuje przeciek.

Lub też, gdy cieknie po całej ścianie – zaciera się na całości.

Potem można pomyśleć o wykonaniu właściwej izolacji.