Masa asfaltowa na zimno jest łatwa do nałożenia nawet dla osoby bez przygotowania budowlanego i siły fizycznej. Jednak dość powszechne błędy wykonawcze powodują krótkotrwałą naprawę dziury w jezdni.
PO PIERWSZE – NA ZIMNO!
Masy asfaltowej na zimno, która jest wzmacniania dodatkami nie wolno podgrzewać. Wielu wykonawców nie chce czekać, aż masa asfaltowa w wiadrze złapie temperaturę pokojową i będzie na tyle plastyczna, żeby można ją było kłaść na ubytek. Podgrzewa masę a tym samym powoduje odparowanie dodatków, które wpływają na parametry masy asfaltowej. Struktura mieszanki się niszczy i zostaje sam sypki asfalt.
PO DRUGIE – NAPRAWA UBYTKÓW (NIE CAŁEJ NAWIERZCHNI)
Masa asfaltowa na zimno służy do naprawy dziur, a nie całych nawierzchni. Musi opierać się na warstwie dawnej, a nie jako nowa nawierzchnia.
PO TRZECIE – ODPOWIEDNIA GRUBOŚĆ
Głębokość ubytku może być na tyle duża, że w małą dziurę wpakujemy całe wiadro. Nie ma takiej potrzeby, bo jeśli ubytek przekracza 2 cm (zalecana warstwa mieszanki IRR) można uzupełnić spód zwykłym kruszywem a warstwę wierzchnią zabezpieczyć mieszanką asfaltową. W ten sposób oszczędzamy pieniądze i czas, bo mniej go pożytkujemy na ubijanie masy.